tag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post66707242193725636..comments2024-03-18T23:50:03.230+01:00Comments on Krytycznym okiem: „Miłość” Ignacy KarpowiczJarosław Czechowiczhttp://www.blogger.com/profile/17521549098339912971noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post-32925353187499407132018-01-02T22:45:12.026+01:002018-01-02T22:45:12.026+01:00Ile recenzji "Miłości", tyle hierarchii ...Ile recenzji "Miłości", tyle hierarchii tekstów:) Dla mnie pierwsze opowiadanie jest formalnie najciekawsze. Dystopia z kolejnego - przeraża. <br /><br />Natomiast co moim zdaniem nie wyszło, to opowiadanie przedstawione w interludiach. Z jednej strony jest bardzo prawdziwe psychologicznie, ujmuje autentyzmem. Z drugiej - wydaje mi się, że właśnie na ten tekst zabrakło Karpowiczowi pomysłu. Piszesz, że Karpowicz załatwia swoje sprawy "prywatne". Wydaje mi się, że to opowiadanie silnie autobiograficzne, nawet jeśli nie pod względem przedstawionych w nim zdarzeń, to emocji na pewno. Natomiast wszystko to przybrało nieznośnie kaznodziejski ton - nawet jeśli spostrzeżenia Karpowicza są ważne i potrzebne. Mam wrażenie, że w tym tekście warstwa... hm, że tak to nazwę, ideologiczna, wygrała z literaturą. A to się zwykle dzieje ze szkodą dla tekstu. Michałhttps://www.blogger.com/profile/03708809725186096870noreply@blogger.com