tag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post245304497271545098..comments2024-03-18T23:50:03.230+01:00Comments on Krytycznym okiem: "Zaćmienie" Marta MagaczewskaJarosław Czechowiczhttp://www.blogger.com/profile/17521549098339912971noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post-30644785747213646062012-02-03T20:52:23.567+01:002012-02-03T20:52:23.567+01:00Kto nie czytał "Zaćmienia" niech nie żał...Kto nie czytał "Zaćmienia" niech nie żałuje. Być może kiedyś autorka napisze coś innego, coś sensownego. Póki co nie powinna pokazywać swoich wypocin czytelnikom. Bezpowrotnie straciłam dwa wieczory na tego gniota. Czy można żądać od autora zadośćuczynienia za stracony czas? Niechby skosiła mój trawnik przed domem, może chociaż to potrafi...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post-79629171885031961362010-06-26T19:35:39.974+02:002010-06-26T19:35:39.974+02:00Dziękuję za recenzję.
Marta MagaczewskaDziękuję za recenzję.<br />Marta MagaczewskaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post-25905700078999746782010-06-26T18:24:57.419+02:002010-06-26T18:24:57.419+02:00Kaju, rozbawił mnie Twój post, ale i wiele w nim p...Kaju, rozbawił mnie Twój post, ale i wiele w nim prawdy <br />:-)<br />Udanych wakacji, z jak najmniejszą ilością neurotycznych przeżyć.<br />JarekAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post-48293659096638184322010-06-26T12:59:45.042+02:002010-06-26T12:59:45.042+02:00O Jezu, zupełnie nie nadążam za Tobą. Dopiero prze...O Jezu, zupełnie nie nadążam za Tobą. Dopiero przeczytałam Żonę Adama, byłam nawet na spotkaniu i jestem zachwycona Moniką Rakuzą i zawiedziona książką. Bardzo słuszna poglądowo, bardzo papierowa i bardzo stereotypowa. To jest chyba choroba współczesnej literatury polskiej, jak masz coś do powiedzenia w książce, to najlepiej napisz wprost, po co budować dodatkowe światy i męczyć opisami, a jak czytelnik nie zrozumie? Może lepiej nie ryzykować? A może to dotkliwy brak warsztatu. Sama się tym zamartwiam, brakami, chodzeniem na skróty i nawet recenzjami w których pisze się tylko "o czym jest książka", a nie jak jest napisana (nie bierz tego, broń Boże do siebie). Swoją drogą, to śmieszne, że obie napisałyśmy w tym samym czasie prawie takie same zakończenia, symptomatyczne pewnie. No i się oczywiście wkurwiłam z tego powodu ;)) No to tyle, sorry, że się tak spóźniam z refleksjami ale nie przerabiam tak szybko jak Ty. Jadę na wakacje, nie zabieram książek polskich pisarzy ze sobą. Zajrzę tu po powrocie i dowiem się co nowego.<br />Pozdrawiam bardzo, bardzo<br />-K.rzelboxhttps://www.blogger.com/profile/04742668018525965579noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post-86923677749273503022010-06-26T08:23:43.260+02:002010-06-26T08:23:43.260+02:00Tymoteuszu, recenzję "New Romantic" opub...Tymoteuszu, recenzję "New Romantic" opublikowałem na łamach "Portretu".<br /><br />Nie zgodzę się z Tobą, że aż taki procent komentarzy pod moimi recenzjami to komentarze pozytywne. Zazwyczaj są albo krytyczne albo jest ich niewiele. Pewnie to moja wina, bo nie odnoszę się do nich, gdyż wychodzę z założenia, iż w recenzji zawieram wszystko to, co mam do powiedzenia o książce. Niemniej czytam wszystkie głosy i cenię je sobie, zwłaszcza konstruktywną krytykę.<br /><br />Co do formy... Każdy ma swój styl pisania, sposób budowania tekstu. Czasami tego nie kontroluję, ale tak, formalnie teksty są do siebie podobne. Jeśli uważniej przejrzysz blog, znajdziesz także recenzje inne, oryginalne, zainspirowane strukturą recenzowanej książki.<br /><br />Pozdrawiam i liczę na szczere krytyczne komentarze, żeby zmniejszyć statystykę procentową pozytywnych :-)Jarosław Czechowiczhttps://www.blogger.com/profile/17521549098339912971noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post-52729778952721652992010-06-26T01:47:36.726+02:002010-06-26T01:47:36.726+02:00witam panie Jarku,
przejrzalem recenzje i komenta...witam panie Jarku,<br />przejrzalem recenzje i komentarze pod nimi na tej stronie. dodatkowo, co może cię zdziwić, kojarze cię nawet z recenzją New romantic Zygmunta, opublikowaną w jakimś piśmie (nazwy sobie teraz nie przypomne). mój komentarz nie jest do książki Zaćmienie (jej nie czytałem) a do komentarzy:<br />czy nie zastanowiło cię kiedyś to, że komentarze do twoich recenzji są w 99% pozytywne? Każdego przekonujesz lub zniechęcasz do lektury,a przynajmniej można tak sądzić. naprawdę niewiele osób się nie zgadza z twoim zdaniem o książce. twoja krytyka lieracka nie wywołuje burzy skrajnych emocji, tylko grad braw.<br /> poza tym, recenzje tutaj mają podobną strukturę wygładzoną i niezbyt zaskakującą. czy powtarzalność nie jest nudna? (Czytałeś "Książki najgorsze" Barańczaka?) Przyznaję, że pracowitość, systematyczność w pisaniu jest u ciebie niezwykła!!! pewnie takiej nie osiągnę.niestety. <br />może nie powinienem się temu wszystkiemu dziwić i zadawać Ci pytania, ale sam wiesz jak to jest, gdy człowieka na coś najdzie...<br />więc co myślisz o tym blogasku od tych stron, o których napisałem powyżej?<br />pozdrawiam serdecznie,<br />Tymoteusz MilasAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5024997153600300066.post-28000056559084652472010-06-24T09:53:08.430+02:002010-06-24T09:53:08.430+02:00tytuł prawie jak "Zmierch" - to daje sza...tytuł prawie jak "Zmierch" - to daje szanse na sukces! :>Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16122315707164261412noreply@blogger.com