Wydawca: Czarne
Data wydania: 1 października 2013
Liczba stron: 136
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena det: 29,99 zł
Tytuł recenzji: Powroty
Takie pisanie, takie książki są nam bardzo potrzebne. Żyjemy w czasach
wykorzenienia totalnego, a może i fatalnego zarazem. Pamięć się skraca.
Miejsca umierają. Wędrowanie nie pozwala już przypomnieć sobie punktu, z
którego się wyruszyło. Andrzej Muszyński udowadnia w swych dziewięciu
opowiadaniach, że bez pamięci o miejscach nie jest się sobą do końca.
Jeden z jego bohaterów, i on sam zapewne, to taki współczesny Noe z
arką, która kryje w sobie czas miniony i czas niezmienny, na zawsze.
„Miedza” jest nie tyle intymnym świadectwem własnej tożsamości, co
przede wszystkim opowieścią o przywiązaniu i bliskości z miejscem. Jeśli
przycupnie się na miedzy, tej swojej miedzy, oglądanie spektaklu
umierania świata nie będzie napawać lękiem. Umiera bowiem to, czemu
umrzeć pozwolimy. Muszyński odważnie podkreśla, iż bez korzeni nie
istniejemy, oddając nam książkę przepełnioną nie tylko tęsknotami, ale
przede wszystkim mądrością bycia sobą. Prowincjonalnym i związanym z
prowincją na zawsze.
Całość tekstu na stronie artPapieru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz