"Trop do egzegezy tekstu ukryty jest już w pierwszym zdaniu. Okazuje się, że całość świata przedstawionego wyłania się z subiektywnych odczuć chwili i wybiórczej pamięci. W tonie objawienia Piątek informuje bowiem, że „Na początku był nastrój”. Jego opowieść będzie więc zmienna tonacyjnie, niejednorodna, ustawicznie zaskakująca zarówno formą, jak i treścią. Zaskakująca bardzo pozytywnie i niezwykle sugestywnie. Nic bowiem po lekturze „Pałacu Ostrogskich” nie jest tym, czym się dotychczas wydawało. Wszystko zmienia swój kształt i staje się niejednoznaczne."
Całość tekstu do przeczytania na stronie magazynu "Independent"
Całość tekstu do przeczytania na stronie magazynu "Independent"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz