2010-02-23

"Dzidzia" Sylwia Chutnik

"Dostało się Sylwii Chutnik za nową książkę od Dariusza Nowackiego na łamach „Wyborczej” i od Bernadetty Darskiej na łamach „Opcji”. Ode mnie się nie dostanie, bo chociaż „Dzidzia” jest książką, która niewiele z prawdziwą literaturą ma wspólnego i choć jest to głównie publicystyczny, nasycony emocjami felieton autorski o polskich bolączkach opakowany w formę nazbyt poszarpanej dygresjami opowieści przedstawiającej dramat niepełnosprawnego dziecka i jego matki, jest „Dzidzia” jednak tekstem, który powinno się znać. Monika Richardson ma rację – po lekturze może się zrobić niedobrze. I ma być niedobrze, bo o wyzwolenie w nas uczucia niesmaku także autorce chodzi."

Wydawnictwo Świat Książki, 2010

Całość tekstu na stronie G-Punkt
KUP KSIĄŻKĘ

4 komentarze:

Jolanta Chrostowska-Sufa pisze...

Witaj, Jarku. Nie pozostaje mi nic innego, jak przeczytać powieść i samodzielnie stwierdzić, po której stronie barykady będę: antagonistów czy wielbicieli k"Dzidzi". Bardzo mocna, poruszająca recenzja. Dziękuję! Jola

matylda_ab pisze...

Ja bardzo chętnie przeczytam "Dzidzię". Bo lubię czytać książki, na których wielcy szanowni krytycy wyżywają się. A tak poważnie, to podoba mi się sarkazm i ironia, którymi młode piszące Polki wypełniają swoje książki.

Bobe Majse pisze...

Naprawdę mocna. Pozdrawiam, Ola - Bobe Majse

naczynie gliniane pisze...

Nowacki, "Opcje"... moje klimaty:) Pierwszy był szefem naszego Koła Krytyki Lit., a w drugim publikowała się swego czasu. W najnowszym numerze tez mój (współ)tekst o "Kryzysowych chłopakach" - jeśli masz w domu, zapraszam do lektury!