Wydawca: Czarne
Data wydania: 28 stycznia 2014
Liczba stron: 408
Tłumacz: Elżbieta Kalinowska
Oprawa: miękka
Cena det: 39,90 zł
Tytuł recenzji: Cienie i czas miniony
Świat miniony rozpada się w „Jasnych dniach” dlatego, że ujawniają się
sekrety, o których nie miały pojęcia dzieci, a przed którymi chroniły
ich matki. Narracja jest zatem czasem poznawania siebie przez pryzmat
wspomnień, którym nadane są dodatkowe znaczenia. To, co wspomina Seri,
jest nie tyle szczegółowe – to wizje niesamowicie liryczne, delikatne i
pozbawione jakiejkolwiek skazy, choć przecież to wspomnienia czasu
mrocznych zdarzeń ubieranych w słowa inaczej niż powinny być ubrane.
Cały sekret najnowszej powieści Zsuzsy Bánk kryje się w
niedopowiedzeniach, jakie później weryfikuje bądź wyjaśnia życie.
Dojrzałe, gdzieś poza światem południowoniemieckiej prowincji. Czas się
nie zatrzymuje, ale zaczyna być rozumiany lepiej tylko wtedy, kiedy
sięgnie się do wspomnień. W pozornie statycznej narracji o dziecięcej
przyjaźni i zaufaniu coraz więcej będzie punktów zaciemnionych, miejsc
mrocznych, coraz więcej będzie niedopowiedzeń, a opisywane relacje staną
się napięte, zacznie coś w nich pękać.
Całość tekstu na stronie artPapieru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz