Nie cierpisz z powodu samotności, prowadzisz uporządkowane życie rodzinne, dzielisz z bliską osobą radości i troski dnia codziennego i jeśli uważasz, że to nie jest książka o tobie, możesz się bardzo mylić. „W każdej chwili, w wyniku błędu krytycznego, którego nie przewiduje twoja teoria programowania, możesz zostać singlem. (…) Każdy kiedyś był, jest albo będzie singlem. Nawet jeśli twierdzi, że teraz go to nie dotyczy". Piotr Kępski napisał przewrotną opowieść o singlach, ale tak naprawdę o wszystkich tych, którzy z różnych powodów nie mogą się odnaleźć w otaczającej ich rzeczywistości. Bo życie – tak jak laptop, na którym Jakub, autor tej opowieści, pisze swoją książkę – może w pewnym momencie się „zepsuć”, a przed oczami ujrzy się wtedy niepokojący sygnał o błędzie krytycznym. W takiej sytuacji znaleźli się bohaterowie tej opowieści. Ludzie, dla których życie w pojedynkę staje się wyzwaniem i męką jednocześnie. Ludzie, którzy za wszelką cenę próbują wyjść naprzeciw życiu, ale mogą to robić jedynie w pojedynkę.
Życie Filipa i Marty łączy się zupełnie przypadkiem. Mieszkają w pewnej podwarszawskiej miejscowości i przez dłuższy czas nie wiedzą o swoim istnieniu. Filip kilka lat temu przekroczył trzydziestkę i jego dotychczasowe życie to pasmo rozczarowań. Pasja o garncarstwie rozbiła się w konfrontacji z codziennością i mężczyzna zmuszony został do tego, by codziennie wbijać się w garnitur i zarabiać pieniądze w biurze, w którym odczuwa coraz silniejszą presję kolegów z pracy. Filip jest sobą rozczarowany i znudzony tym, co przynoszą kolejne, niepokojąco do siebie podobne dni. Podobnie czuje się Marta, sfrustrowana nauczycielka, która ucieka od rzeczywistości w świat książek. Marta jest neurotyczką, która codziennie staje na wadze, nieprzyzwoicie się objada i kompulsywnie myje zęby kilkanaście razy dziennie. Kiedy jeden z jej uczniów prosi ją o przysługę i oddanie pieniędzy za zniszczone auto jego właścicielowi, Marta poznaje Filipa i odkrywa, że łączy ich bardzo wiele.
Okazuje się, że matki bohaterów przepadły bez wieści. Marta nie odczuwa tego tak boleśnie jak Filip, gdyż jej rodzicielka była przez wiele lat kobietą, która skutecznie niszczyła życie bohaterki. Podczas gdy Marta próbuje zrozumieć cierpiącego po stracie małżonki ojca, Filip usiłuje pojąć motywy postępowania matki i na prośbę ojca udaje się do Londynu, gdzie być może kobieta się udała. Szybko okazuje się, że wyjazd do angielskiej metropolii będzie też udziałem Marty i szansą na to, by swoje pełne niepokoju i kolejnych wizyt u terapeutów życie zmienić na takie, które da jej wreszcie satysfakcję. Oboje zatem wyjeżdżają do Londynu i oboje próbują tam odnaleźć to, czego brakowało im w Polsce. Kiedy po jakimś czasie zorientują się, iż życie w Wielkiej Brytanii niekoniecznie tak bardzo różni się od tego w Polsce, podejmą życiowe decyzje, które będą rozpaczliwymi próbami zachowania wierności sobie i wyznawanym przez siebie zasadom.
Poznajemy także Jakuba, który pisze tę opowieść. Jakub to pisarz-amator, który ma już za sobą niezauważony przez krytykę oraz czytelników debiut i który próbuje udowodnić samemu sobie, że potrafi napisać ciekawą powieść. Szybko okazuje się, że fabułę jego historii wykorzystała już pewna amerykańska autorka bestsellerów, a wymyślone przez niego postacie niekoniecznie są papierowymi bohaterami, nad którymi Jakub panuje. Fikcja literacka misternie splecie się z rzeczywistością, a książka Jakuba okaże się czymś, nad czym autor nie do końca panuje.
Zasadniczym atutem „Singli” jest intrygujące powiązanie między losami Marty, Filipa i Jakuba. Poznajemy tę historię w niecodzienny sposób. „Wchodzimy” w jej środek, by potem poznawać wcześniejsze losy bohaterów oraz śledzić perypetie Jakuba. Jeśli po jakimś czasie zatrze się nam granica między autorskim zmyśleniem a prawdą życia, „Single” spełnią swoje zadanie. Myślę bowiem, że w tej książce chodzi nie tyle o wyznaczanie granic między literaturą a życiem, co o zręczne jej przekraczanie i wywoływanie niepokoju, związanego z tym, co tak naprawdę czytamy.
Kępski napisał książkę o singlach po trzydziestce, ale także o tych nieco starszych, o ojcach bohaterów. Obaj przekraczają granice sześćdziesięciu lat i obaj nagle tracą spokój, stabilizację i oparcie, jakie mieli w swoich żonach. Ta książka to wieloznaczna opowieść o samotności. Definiuje ją na nowo, ukazuje w różnym świetle. Udowadnia także, iż doświadczenie samotności jest czymś, z czym każdy z nas kiedyś będzie musiał się zmierzyć. Inny jest typ singla po trzydziestce i po sześćdziesiątce, ale czy mają oni rzeczywiście inne problemy?
To także ciekawa powieść o roli przypadku w życiu człowieka. Przypadkowo łączą się losy Marty i Filipa, przypadkiem ich matki znikają bez wieści w tym samym czasie, w końcu zupełnie przypadkiem losy Jakuba, który rzekomo wymyśla o nich opowieść, staną się integralną częścią fikcji literackiej.
Wielu współczesnych pisarzy pisze o samotności. Myślę jednak, że Kępski wyróżnia się wśród nich, potrafiąc pisać o niej przewrotnie. Bo to przewrotna książka i nie tylko dla singli.
Wydawnictwo Jirafa Roja, 2009
Życie Filipa i Marty łączy się zupełnie przypadkiem. Mieszkają w pewnej podwarszawskiej miejscowości i przez dłuższy czas nie wiedzą o swoim istnieniu. Filip kilka lat temu przekroczył trzydziestkę i jego dotychczasowe życie to pasmo rozczarowań. Pasja o garncarstwie rozbiła się w konfrontacji z codziennością i mężczyzna zmuszony został do tego, by codziennie wbijać się w garnitur i zarabiać pieniądze w biurze, w którym odczuwa coraz silniejszą presję kolegów z pracy. Filip jest sobą rozczarowany i znudzony tym, co przynoszą kolejne, niepokojąco do siebie podobne dni. Podobnie czuje się Marta, sfrustrowana nauczycielka, która ucieka od rzeczywistości w świat książek. Marta jest neurotyczką, która codziennie staje na wadze, nieprzyzwoicie się objada i kompulsywnie myje zęby kilkanaście razy dziennie. Kiedy jeden z jej uczniów prosi ją o przysługę i oddanie pieniędzy za zniszczone auto jego właścicielowi, Marta poznaje Filipa i odkrywa, że łączy ich bardzo wiele.
Okazuje się, że matki bohaterów przepadły bez wieści. Marta nie odczuwa tego tak boleśnie jak Filip, gdyż jej rodzicielka była przez wiele lat kobietą, która skutecznie niszczyła życie bohaterki. Podczas gdy Marta próbuje zrozumieć cierpiącego po stracie małżonki ojca, Filip usiłuje pojąć motywy postępowania matki i na prośbę ojca udaje się do Londynu, gdzie być może kobieta się udała. Szybko okazuje się, że wyjazd do angielskiej metropolii będzie też udziałem Marty i szansą na to, by swoje pełne niepokoju i kolejnych wizyt u terapeutów życie zmienić na takie, które da jej wreszcie satysfakcję. Oboje zatem wyjeżdżają do Londynu i oboje próbują tam odnaleźć to, czego brakowało im w Polsce. Kiedy po jakimś czasie zorientują się, iż życie w Wielkiej Brytanii niekoniecznie tak bardzo różni się od tego w Polsce, podejmą życiowe decyzje, które będą rozpaczliwymi próbami zachowania wierności sobie i wyznawanym przez siebie zasadom.
Poznajemy także Jakuba, który pisze tę opowieść. Jakub to pisarz-amator, który ma już za sobą niezauważony przez krytykę oraz czytelników debiut i który próbuje udowodnić samemu sobie, że potrafi napisać ciekawą powieść. Szybko okazuje się, że fabułę jego historii wykorzystała już pewna amerykańska autorka bestsellerów, a wymyślone przez niego postacie niekoniecznie są papierowymi bohaterami, nad którymi Jakub panuje. Fikcja literacka misternie splecie się z rzeczywistością, a książka Jakuba okaże się czymś, nad czym autor nie do końca panuje.
Zasadniczym atutem „Singli” jest intrygujące powiązanie między losami Marty, Filipa i Jakuba. Poznajemy tę historię w niecodzienny sposób. „Wchodzimy” w jej środek, by potem poznawać wcześniejsze losy bohaterów oraz śledzić perypetie Jakuba. Jeśli po jakimś czasie zatrze się nam granica między autorskim zmyśleniem a prawdą życia, „Single” spełnią swoje zadanie. Myślę bowiem, że w tej książce chodzi nie tyle o wyznaczanie granic między literaturą a życiem, co o zręczne jej przekraczanie i wywoływanie niepokoju, związanego z tym, co tak naprawdę czytamy.
Kępski napisał książkę o singlach po trzydziestce, ale także o tych nieco starszych, o ojcach bohaterów. Obaj przekraczają granice sześćdziesięciu lat i obaj nagle tracą spokój, stabilizację i oparcie, jakie mieli w swoich żonach. Ta książka to wieloznaczna opowieść o samotności. Definiuje ją na nowo, ukazuje w różnym świetle. Udowadnia także, iż doświadczenie samotności jest czymś, z czym każdy z nas kiedyś będzie musiał się zmierzyć. Inny jest typ singla po trzydziestce i po sześćdziesiątce, ale czy mają oni rzeczywiście inne problemy?
To także ciekawa powieść o roli przypadku w życiu człowieka. Przypadkowo łączą się losy Marty i Filipa, przypadkiem ich matki znikają bez wieści w tym samym czasie, w końcu zupełnie przypadkiem losy Jakuba, który rzekomo wymyśla o nich opowieść, staną się integralną częścią fikcji literackiej.
Wielu współczesnych pisarzy pisze o samotności. Myślę jednak, że Kępski wyróżnia się wśród nich, potrafiąc pisać o niej przewrotnie. Bo to przewrotna książka i nie tylko dla singli.
Wydawnictwo Jirafa Roja, 2009
1 komentarz:
Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.
Prześlij komentarz