"Ta historia jest jak
poznawanie zagadek w odcinkach. Życie podzielone na filmowe wręcz kadry, krok
po kroku, cyfra po cyfrze, ukazujące dramat głównej bohaterki. Czujemy się jak
uczestnicy jakiegoś reality
show, bo przecież zamkniętą w Mieszkaniu Pat wciąż podglądają
tajemniczy „ludzie z samochodu” i dzięki nim zaglądamy tam, gdzie zajrzeć nie
powinniśmy. Nasuwa się też porównanie do telenoweli: odcinki życia Pat można
podzielić na dwie serie filmowe – ta obrazująca jej drogę do fatalnej lipcowej
nocy i ta, dzięki której dowiemy się, jak koszmarna w skutkach owa noc była.
Trudno powiedzieć, czy bardziej frapuje „przedtem”, czy też „potem”; w obu tych
„czasach” czytelnik jest zanurzony i obu doświadcza jednocześnie. Ma się
wrażenie symultaniczności narracji, ale przecież to, co było, jest już
historią. Poznając przeszłość, lepiej widzimy teraźniejszość. Pat skuloną ze
strachu, kompulsywnie czyszczącą wszystko dookoła, nieudolnie próbującą
posprzątać bałagan wokół siebie i w sobie; zatrzeć, zdezynfekować, wymazać
feralne upokorzenie, ale i samą siebie sprzed tej nocy."
Całość tekstu na stronie artPapieru
Wydawnictwo Lampa i Iskra Boża, 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz