2013-04-03

"Małe lisy" Justyna Bargielska

"(...) to kolejny dowód na to, że poetce trudno jest mierzyć się z prozą, bo przecież wcale prozy jako takiej nie pisze. Bargielska podejmuje wędrówkę twórczą, stylistyczną, lingwistyczną. Robi to samo, co Anna Janko. Obie poszukują siebie gdzieś z dala od tego, co jest ich immanentną częścią. Siłę metafory i wizji przekształcają w moc prozatorskiego obrazka. Można pisać o miłości – jak czyni to Janko. Można pisać o jej niezrozumieniu, o bliskości śmierci, o tajemniczych pragnieniach i o świecie, który składa się z rozsypanych puzzli, jakie nazywane są nieśmiało w narracji wykraczającej poza opanowany i oswojony przez Justynę Bargielską warsztat. Warto więc przeczytać „Małe lisy” i znaleźć tam coś nowego. A nawet jeśli widać, że sporo spraw autorka już przeanalizowała, nie można mieć do niej pretensji; wszak cudownie i niepowtarzalnie monotematyczna w swoim pisarstwie może być w dzisiejszych czasach chyba tylko Herta Müller."

Całość tekstu na stronie "artPapieru"

Wydawnictwo Czarne, 2013

Brak komentarzy: