Wydawca: Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania: 22 marca 2023
Liczba stron: 384
Przekład: Bożena Kojro
Oprawa: miękka
Cena det.: 44,99 zł
Tytuł recenzji: Mroczna konfrontacja
Pacjent i terapeuta, który stara się pomóc, wchodząc w niebezpieczną relację, to temat coraz popularniejszy w thrillerach. Jednakże Martta Kaukonen ma nam do zaproponowania coś więcej niż stworzoną na bazie takiej relacji narrację, która pozwala nam przyglądać się po prostu psychologicznej grze bardzo niejednoznacznych postaci. Myślę, iż „Podążaj za motylem” to książka ważna przede wszystkim dlatego, że konfrontuje się ze stereotypową nomenklaturą psychologiczną i psychiatryczną, opowiadając o tym, jak krzywdzące oraz niebezpieczne mogą być uproszczone diagnozy. Kaukonen dodatkowo portretuje bohaterkę przekonaną o tym, że każdemu swemu pacjentowi jest w stanie pomóc. A w zasadzie o tym, że każdy potrzebujący odnajdzie dzięki psychoterapii swoją drogę albo przynajmniej pokona jej niebezpieczny zakręt.
W tej powieści nic nie jest oczywiste i niczego nie można nazwać za pomocą terminów, sformułowań, stereotypowych określeń albo często stygmatyzujących diagnoz. Niejednoznaczna będzie zarówno kobieta, która przychodzi prosić o terapeutyczną pomoc, jak i ta druga – przyjmująca ją z ciekawością i jednocześnie ekscytacją. Jedna z nich przynosi ze sobą wieloznaczny mrok wraz z ukrytą w nim grozą. Druga wydaje się zbyt pewna siebie, swoich możliwości oraz kompetencji, ale przede wszystkim nie ma pojęcia, jak silnie nowa terapia wpłynie na nią, nie na jej pacjentkę. Mistyfikacje i dwuznaczności przepełniają tę książkę od początku do końca, a fińska pisarka stara się skomplikować fabułę jeszcze bardziej, uzupełniając ją dwiema męskimi narracjami. Znaczącymi tu dużo więcej niż można byłoby przypuszczać na początku.
Ira doświadczyła w życiu wielu traum i właściwie pożegnała się z nim wiele lat temu. Wtedy, kiedy ktoś wyrządził jej krzywdę, po której przyszły kolejne. Bo doznana trauma zaczęła przyciągać do bohaterki dużo więcej – zmieniła jej sposób myślenia o sobie i życiu; w związku z tym Ira stała się istotą aspołeczną, której zależy tylko na tym, by na innych ludziach się mścić. Dlatego z dużym zaskoczeniem zorientujemy się, jak wygląda jej życiowa ścieżka. Ira nie dba o życie – ani swoje, ani tym bardziej innych ludzi. Potrafi je bezkompromisowo i metodycznie odbierać. Jednakże w pewnym momencie uświadamia sobie, że to, co robi, i to, jak funkcjonuje, staje się powolnym, lecz skutecznym wbijaniem sztyletu we własne serce. Dlatego rusza po pomoc. Nie ma świadomości, na kogo trafi. A może doskonale wie, do kogo kierować swoje kroki. Ira lubi konfabulować. Jednakże pośród zmyśleń i urojeń krystalizuje się przerażający świat bolesnych i bardzo rzeczywistych doświadczeń, które Irę – podobnie jak wielu innych ludzi – naznaczają na zawsze.
Jej specyficzną antagonistką jest Clarissa. Kobieta, która przeżyła już bardzo wiele. Której zależy przede wszystkim na utrzymaniu swego małżeństwa w kształcie zapewniającym spokój. Bo Clarissa niesie przez życie również wielkie traumy i nie ma pojęcia, jaki ciąg wydarzeń uruchomi to, co przeżyła, gdy skonfrontuje się z Irą. Pacjentką, która podczas całej pierwszej wizyty milczy. Podobnie jak Clarissa. Przekonana o swej omnipotencji terapeutka jest osobą medialną. Ira zdaje się wydostawać z egzystencjalnego cienia i szybko można się zorientować, że ten cień w bardzo skuteczny sposób przeniesie na Clarissę. Tu Kaukonen proponuje coraz bardziej skomplikowaną intrygę, w której stawia na intensywność relacji. W które włączają się tu wspomniani już dwaj mężczyźni.
„Podążaj za motylem” ma bardzo atrakcyjną dla czytelnika formę narracji. Otóż wszyscy bohaterowie opowiadają o zdarzeniach, które są już przeszłością, więc ekscytacja rośnie za każdym razem, kiedy pojawiają się w ich opowieściach dyskretne antycypacje. W takiej formule opowiadania o świecie przedstawionym powieść ta przykuwa uwagę pojedynczymi zdaniami. Kaukonen umie zbudować napięcie w taki sposób, że wciąż mamy świadomość, iż każdy z bohaterów przetrwał to, co jest opisane, ale kompletnie nie orientujemy się w tym, jak to było możliwe. Tym bardziej że śmierć w kilku symbolicznych znaczeniach będzie tu odgrywała istotną rolę. Okazuje się, że wcale nie trzeba przestać funkcjonować fizjologicznie, by poznać śmierć. W tej powieści przychodzi ona w wyjątkowo przerażających formach. Dlatego jest to świetna opowieść o tym, co możemy zrobić sobie lub innym, by zatrzymać życie, zanim jeszcze zdecydują o tym czynności organizmu.
Wspomniane już antycypacje bardzo dobrze budują atmosferę grozy. Fińska pisarka chce, żeby niepewność stała się udziałem każdego czytającego. Bo poza tym niepewne są siebie dwie kobiety w dwóch różnych rolach. Pacjentka i terapeutka niosą w pamięci bolesne doświadczenia, które uniemożliwiają im prawdziwe spojrzenia w tę drugą. Koincydencja sprawi, że Ira i Clarissa staną w obliczu wielkiego wyzwania, specyficznej sytuacji granicznej, nasyconej lękiem, a potem przerażeniem. Kaukonen trochę ironizuje, portretując fińskie społeczeństwo dobrobytu, w którym tak wielu ludzi ustawia się w kolejkach do miejsc, gdzie mogą w wygodnym fotelu opowiadać o tym, dlaczego jest im źle. Takie określenie trywializowałoby Irę oraz jej problemy. Będziemy obcować z bohaterką, która nie jest w stanie radzić sobie z emocjami, bo nikt jej nigdy tego nie nauczył. Ten przejmujący thriller będzie opowiadał o kobietach, które na długo zostały same z trudnymi dla nich emocjami. A potem spotykają się w konkretnych rolach, jednakże nic w opisanej tu terapii nie będzie ani wyglądało, ani przebiegało tak, jak opisują to specjalistyczne poradniki.
„Podążaj za motylem” to bardzo
inteligentna fantazja o tym, do czego prowadzi stygmatyzacja. Co to znaczy
znaleźć się poza definicją lub niebezpiecznie zbliżać się do tej granicy.
Bohaterki tej książki będą chciały walczyć o tak zwaną normalność. Jedna i
druga poświęcą bardzo wiele, aby świat nie dostrzegł ich słabości. A
Kaukonen opowie o tym, co stanie się w momencie, gdy ujawnianie swoich słabości
pokaże, ile paradoksalnej siły ta słabość przyniosła. Jednocześnie to przejmująca
powieść z wyraźnym tłem społecznym. Dotykająca marginalizowanej w wielu
społeczeństwach kwestii dążenia do samounicestwienia. Ze śmiercią ani z
samobójcami współczesnemu światu nie jest do twarzy. A szczególnie nowoczesnej
Finlandii, która w rankingach jest przecież jednym z najwspanialszych krajów do
życia. „Podążaj za motylem” to nie tyle opowieść o tym, jak niemożliwe bywa
satysfakcjonujące nas życie, ile przede wszystkim o opresji poszukiwania tej
życiowej satysfakcji. Jest to książka mroczna i zagadkowa, choć niektóre zwroty
akcji można przewidzieć. To także historia wyjątkowych kobiecych wrażliwości,
które zostały zderzone z czymś bezkompromisowym. Kaukonen pisze w taki sposób,
że od tego thrillera nie można się oderwać. Natomiast po lekturze pozostanie z
nami kilka ponurych pytań. Między innymi o to, czy można zapobiegać przejawom
zła, którego przerażające oblicze nakreśli tu fińska debiutantka. To rzecz o
manipulacji, przemocy, a także deficycie ciepła, który powoduje, że idzie się
potem przez życie z surowym obliczem. Intrygująca i pomysłowa.
1 komentarz:
Książka na pewno wpasuje się w moje gusta. Muszę ją przeczytać.
panele24.net
Prześlij komentarz